Nic dziwnego, że przewlekły stres wpływa, cóż, na każdego. W zeszłym miesiącu zagłębiliśmy się w ukryte koszty stresu i jego wpływ na produktywność pracowników(Otwiera się w nowym oknie)i odkryliśmy, że podczas gdy stres jest coraz większym problemem na wszystkich szczeblach organizacji, jest jedna grupa, która jest dotknięta bardziej niż większość: menedżerowie.
Dla wielu menedżerów stres stał się dominującą emocją, gdy myślą o pracy. Z jednej strony ich zespoły zgłaszają wzrost niezadowolenia, wypalenia i przytłoczenia, ponieważ terminy stają się coraz krótsze, priorytety się zmieniają, a zachęty finansowe są coraz rzadsze, gdyż gospodarka ciągle kuleje. Z drugiej strony ich szefowie i kadra kierownicza zmagają się z ustaleniem strategii w ciągle zmieniającym się klimacie gospodarczym i politycznym. Ta katastrofalna kombinacja jedynie utrwala problem stresu – a menedżerowie tkwią gdzieś pośrodku.
W miarę jak ten przypływ stresu przechodzi z chwilowego napływu do wszechobecnego problemu, staje się kryzysem stresu o poważnych implikacjach dla sukcesu Twojej organizacji. Istnieje prawdopodobieństwo, że Twoi menedżerowie, niezależnie od tego, czy tak myślisz, czy nie, zmierzają ku katastrofie.
Firma Wiley Workplace Intelligence chciała dowiedzieć się, co jest przyczyną tej spadkowej tendencji i czego potrzebują menedżerowie, aby czuć się wspierani w tym coraz bardziej niestabilnym czasie dla organizacji na całym świecie.
Zapraszamy do publikacji Wypalenie zawodowe kadry kierowniczej